Zero Waste – Nie marnujmy jedzenia!

Zero Waste to nie tylko moda. To też sposób na oszczędne i bardzo mądre życie. Co roku w każdym domu marnują się spore ilości jedzenia, za które nie tylko zapłaciliśmy, ale którego wielu innym osobom po prostu brakuje.

Co zrobić, by przestać marnować i wyrzucać? Wbrew pozorom odpowiedzi są proste.

Kilka zasad, których warto się trzymać:

  1. Przemyśl czy to co chcesz kupić jest Ci rzeczywiście potrzebne.
  2. Zaplanuj domowe posiłki na kilka dni do przodu a najlepiej na tydzień.
  3. Idąc do sklepu zabierz ze sobą listę zakupową, nie ulegaj pokusie chwili.
  4. Nie idź głodny na zakupy.
  5. Kupuj mniej rzeczy ale lepszej jakości.
  6. Nie kupuj żywności na zapas, zwłaszcza takiej, która jest nietrwała, np. nabiału, wędlin, owoców czy warzyw.
  7. To co zostanie z obiadu, świąt czy urodzin – wykorzystaj na drugi dzień, zamroź, zawekuj, podziel się z sąsiadem czy rodziną.
  8. Artykuły spożywcze kupione dzisiaj, ustaw na półce czy w lodówce za tymi kupionymi wcześniej. Dzięki temu najpierw zostaną zjedzone te, które prawdopodobnie mają krótszy czas do końca terminu ważności.
  9. Kiedy wkładasz produkty spożywcze do zamrażarki – naklej na woreczku czy pojemniku karteczkę co i kiedy wkładasz – dzięki temu będziesz wiedzieć jak długo można te produkty jeszcze przechowywać.

Propozycja dla odważnych!

  1. Załóż domowy kompostownik lub jeśli mieszkasz w zabudowie wielorodzinnej kompostownik społeczny czyli z sąsiadami. Możesz tam wrzucić – obierki, ogryzki, skorupki z jajek. Gotowy kompost wykorzystasz do domowych roślin doniczkowych lub balkonowych, a nadmiarem podziel się z sąsiadem.

Jedną z metod na ograniczenie wyrzucania jedzenia jest mrożenie.

Pozwala ono zachować świeżość, smak i wartości odżywcze żywności nawet do kilku miesięcy. A także dłużej przechować dania, które nam zostały z rodzinnych uroczystości.

Pamiętaj jednak, by nie zamrażać nieświeżych już produktów.

Poniżej znajdziesz informacje jakie produkty można mrozić a jakich lepiej nie ponieważ podczas mrożenia zmieniają swoje właściwości.

Mówimy tutaj oczywiście o mrożeniu w warunkach domowych czyli w domowej zamrażarce.

Co można zamrozić a czego lepiej nie – przykłady:

Produkt

TAK

NIE

Uwagi

Białe sery

x

 

Twaróg nadaje się do mrożenia nawet lepiej niż żółty ser

Cebula i ogórki kiszone

 

x

po rozmrożeniu wyglądają nieapetycznie

Ciasta – serniki, makowce, babki, torty lodowe

x

 

 

Ciasta z galaretką, bezowych i z bita śmietaną,

 

x

po rozmrożeniu mogą się rozpuszczać (wyjątek stanowią mrożone torty bezowe podawane jako deser lodowy, czy makaroniki

Ciasto francuskie, makaronowe, kruche, pierogowe czy drożdżowe zaraz po wyrobieniu

x

 

 

Gotowane kasze

x

 

 

Grzyby – zarówno gotowane jak i surowe

x

 

 

Jaja

 

x

surowe eksplodują, zaś ugotowane nabierają gumowej konsystencji. Mrozić można ewentualnie same surowe białka umieszczone w plastikowej torebce

Majonez

 

x

traci swoją konsystencję i apetyczny wygląd. Tym samym nie mrozimy sałatki jarzynowej do której dodaliśmy już majonez

Makaron – ugotowany do miękka

 

x

po rozmrożeniu jest brejowaty, dlatego, jeśli mrozić, to tylko niedogotowany

Mięso – wszystkie rodzaje świeżego mięsa

x

 

przed włożeniem do zamrażarki nie należy go rozdrabniać i myć (zawiera wtedy więcej wody, co przyspiesza działanie mikroorganizmów). Warto podzielić mięso na mniejsze porcje (wtedy szybciej się rozmrozi).

Mięso pieczone i gotowane

x

 

 

Owoce – w zasadzie nadaje się do tego większość – zarówno świeże jak i przetworzone

x

 

 

Pieczywo

x

 

 

Produkty mleczne – jogurty, kwaśna śmietana czy mleko

 

x

po rozmrożeniu nie odzyskują nigdy oryginalnej konsystencji, dzieląc się na wodę i białkową frakcję

Ryby i owoce morza

x

 

 

Sałata, arbuz, rzodkiewka, ogórki

 

x

po rozmrożeniu są zwiędnięte i nieprzyjemne

Sery żółte

x

 

tylko sery wysokiej jakości.

Kiepskie jakościowo produkty, po rozmrożeniu kruszą się i są po prostu niesmaczne

Sosy oraz zupy zagęszczone skrobią lub mąką

 

x

proces zamrożenia i rozmrożenia powoduje bowiem oddzielnie się frakcji stałej, dając w efekcie bardzo nieciekawy efekt. Generalnie, lepiej jest więc mrozić sos przed zagęszczeniem i mąkę dodać dopiero po rozmrożeniu

Śmietanę kremówkę (nawet ubitą i rozdzieloną w kleksy)

x

 

 

Tofu

x

 

 

Warzywa m.in. szpinak, groszek, brokuły, por, kalafior, papryka, marchewka, kukurydza, buraki, szparagi, marchew, seler, fasolka – zarówno świeże jak i gotowane

x

 

Większość tak ale lepiej nie – ogórków, sałaty, selera czy rzodkiewek

Wędliny

x

 

 

Ziemniaki gotowane

 

x

po rozmrożeniu są grudkowate

Zioła

x

 

najlepiej drobno pokrojone. A jeszcze lepiej wymieszane z innymi ziołami które lubisz. Możesz je zamrozić w pojemnikach do kostek lodu. Wówczas 1 kostka będzie gotowa do wrzucenia do zupy czy sosu

Zupy nie zagęszczane mąką

x

 

 

 

Jak długo można przechowywać mrożonki?

Rodzaj produktu

Maksymalny okres mrożenia

Buraki, brokuły, szparagi, marchew, kalafior, seler, fasolka, gotowane grzyby

1 rok

Szatkowana kapusta, szpinak, groszek, jarmuż, surowe grzyby

8 miesięcy

Owoce

6 – 8 miesięcy

Orzechy

2 lata

Mięso surowe i wędliny

3 – 6 miesięcy

Mięso pieczone i gotowane

1 rok

Ryby i owoce morza

2 – 4 miesięcy

Zupy i pozostałości z obiadów

6 miesięcy

Domowe lody

2 miesiące

Gotowane kasze i warzywa strączkowe

6 miesięcy

Pieczywo

1 – 3 miesięcy

Surowe ciasto

6 miesięcy

Innym sposobem na ograniczenie wyrzucania jedzenia jest przygotowanie z pozostałości dzisiejszego obiadu pysznego obiadu na jutro!

Będzie już nie taki sam, ale równie pyszny i zaskakujący domowników.

„Resztkowe” potrawy mogą wyglądać naprawdę luksusowo i wspaniale smakować. Prawie wszystko można odświeżyć i podać w nowej formie.

Jakieś przykłady? Bardzo proszę:

  1. Z resztek różnych mięs które zostały z obiadów możesz przygotować pyszny Forszmak.
  2. Resztki gotowanych warzyw podsmaż na oliwie z czosnkiem albo przygotuj z nich zupę krem.
  3. Czerstwe pieczywo zamień w tosty francuskie (w wersji „wspomnienie z dzieciństwa” – moczone w jajku).
  4. Świeże, ale lekko zwiędnięte warzywa, możesz spróbować ujędrnić w zimnej kąpieli wodnej.
  5. Resztki jedzenia zawiń w tortillę lub naleśnik, dodaj do makaronu albo przerób na pasztet.
  6. Z resztek z grilla przygotuj zapiekankę ziemniaczaną – możesz do niej wykorzystać zarówno mięsa jak i grillowane warzywa. Wystarczy połączyć składniki z fixem lub sosem beszamelowym.
  7. A z owoców przygotuj kompot lub koktajl owocowy.
Poniżej kilka przepisów do wykorzystania

Forszmak:

Składniki:

  • 300 g wędlin, pieczonych mięs, pieczonego boczku, kiełbasy
  • 1 cebula
  • 1 łyżka oleju
  • 3 i 1/2 szklanki bulionu np. drobiowego
  • 2 ogórki kiszone
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka masła
  • 1/2 łyżki mąki pszennej
  • przyprawy: listek laurowy, ziele angielskie, 2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku, 1/2 łyżeczki ostrej papryki, 2 łyżeczki majeranku, sól i pieprz do smaku

Sposób przygotowania:

  1. Na patelni partiami obsmaż pokrojone na paseczki wędliny, pieczone mięsa i obrane kiełbasy. Najpierw tłuste np. boczek, później chude, w razie potrzeby dodaj olej. Obsmażone mięsa przełóż do garnka.
  2. Na tej samej patelni na łyżce oleju podsmaż obraną i pokrojoną w kosteczkę cebulę. Przełóż do garnka z mięsem. Wlej gorący bulion, dodaj listek laurowy, ziele angielskie, słodką i ostrą paprykę w proszku.
  3. Całość zagotuj, zmniejsz ogień i gotuj  pod przykryciem przez ok. 10 minut.
  4. Dodaj obrane i pokrojone w paseczki ogórki kiszone i dalej gotuj przez ok. 5 minut.
  5. Dodaj koncentrat pomidorowy i majeranek, i wymieszaj.
  6. Gotuj przez 2 minuty doprawiając forszmak pieprzem i solą do smaku.
  7. Z masła i mąki zrób jasną zasmażkę (podgrzej na patelni masło, jak będzie skwierczało dodaj mąkę i podsmaż mieszając drewnianą łyżką), wlej do niej kilka łyżek forszmaku i dodaj do garnka.
  8. Dokładnie wymieszaj, chwilę pogotuj aż całość się trochę zagęści.

Gotowe! Podawaj z pieczywem i natką pietruszki.

Tosty francuskie, w wersji z jajkiem:

Składniki:

  • podsuszone pieczywo,
  • 1 jajko lub 2 w zależności od tego ile masz czerstwego pieczywa,
  • odrobina mleka,
  • ser żółty w plasterkach.

Sposób przygotowania:

  1. Pieczywo (chleb czy bułki) pokrój w kromki.
  2. Jajko wbij na talerzyk, dolej odrobinę mleka i całość roztrzep widelcem.
  3. Rozgrzej olej na patelni.
  4. Zamocz każdą kromkę pieczywa z obu stron w roztrzepanym jajku.
  5. Smaż na rozgrzanym tłuszczu, na średniej mocy palnika, na złoty kolor z obu stron.

Jeśli lubisz grzanki na słodko – dodaj świeże owoce skropione sokiem z cytryny. Możesz polać je również syropem klonowym lub posypać cukrem pudrem.

Jeśli wolisz na słono – po odwróceniu kromki na patelni na drugą stronę, połóż plasterek żółtego sera.

Gotowe! Smacznego!

Pasztet z mięsa i warzyw z rosołu:

Składniki:

  • ugotowane mięso w dowolnych proporcjach drobiu, wołowiny lub wieprzowiny – ok. 1 kg,
  • 2 ugotowane marchewki,
  • 1 ugotowaną pietruszkę,
  • ½ ugotowanego selera,
  • 30 dag świeżej wątróbki,
  • 3 jajka,
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa

Sposób przygotowania:

  1. Standardowo gotujemy rosół z kurczaka, indyka czy wołowiny. To, co zostało dokładnie obieramy od kości.
  2. Wykorzystujemy również warzywa, które gotowały się w rosole.
  3. Dodajemy świeżą wątróbkę.
  4. Żółtka oddzielamy od białek.
  5. Ostudzone mięso i warzywa.
  6. Dodajemy żółtka i przyprawy, i całość dokładnie mieszamy.
  7. białka ubijamy, z odrobiną soli, na sztywną pianę, dodajemy do zmielonego mięsa z warzywami i delikatnie mieszamy.
  8. Keksówkę natłuszczamy, obsypujemy bułką tartą.
  9. Przekładamy masę, wyrównujemy.
  10. wkładamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika na 15 minut.
  11. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 160 i zostawiamy na 45 minut.

Po wyjęciu z piekarnika pasztet dokładnie studzimy i kroimy już zimny.

Jeśli nie lubisz wątróbki możesz dodać do pasztetu bułkę namoczoną w mleku i odciśniętą

Smacznego!

 Takich przepisów znajdziesz więcej w internecie, książkach kucharskich dostępnych w sklepach. A może zapytasz babcię? Na pewno podrzuci kilka ciekawych pomysłów. 

Na co warto zwrócić uwagę kupując żywność w sklepie?

Na „Datę ważności” i „Datę przydatności do spożycia” to dwa różne terminy, które pojawiają się na opakowaniach, a które mogą być mylone.

Data ważności oznaczona na opakowaniu jako „najlepiej spożyć przed” to określenie daty tzw. minimalnej trwałości. Termin ten stosowany jest do produktów, które po określonym czasie nie ulegają zepsuciu ale mogą zmienić swoje właściwości smakowe, zapachowe lub odżywcze. W większości przypadków pozostaje bezpieczna do spożycia, o ile nie ma widocznych oznak zepsucia. Umieszcza się go na produktach takich jak: mąki, kasze, makarony, ryże, kawy, herbaty.

„Data przydatności do spożycia” oznaczona na opakowaniu również jako „należy spożyć do” to graniczna data, po upływie której zjedzenie produktu może spowodować konsekwencje dla zdrowia. Termin ten dotyczy produktów świeżych, takich jak: mięso, wędliny, ryby, ciasta, soki, niepasteryzowane produkty mleczne.

I na zakończenie propozycja dla odważnych czyli kompostowanie w domu.

Poniżej przedstawiamy dwie metody kompostowania:

  1. Kompostownik z dżdżownicami czyli metoda tradycyjna

Do kompostowania możesz wykorzystać zwykłe wiadro ale są dostępne na rynku specjalne pojemniki, które są nie tylko funkcjonalne ale i bardzo ładnie wyglądają. Mogą się zatem również stać elementem dekoracyjnym w naszej kuchni. Taki specjalny pojemnik składa się ze zbiornika do wrzucania odpadków, pojemnika na odciek oraz sitko, które oddziela od siebie te dwa pojemniki. Całość przykryta jest pokrywką z wywietrznikami. Dodatkowo pojemnik na odciek wyposażony jest w kranik, która ułatwia opróżnienie go.

W tej metodzie wykorzystuje się dżdżownice tzw. kalifornijskie. Są bardzo żarłoczne i raczej nie uciekają z pojemnika jeśli tylko będziemy im dostarczać regularnego „pożywienia”.

Kompostownik możesz ustawić w kuchni a kiedy zrobi się cieplej możesz wystawić go na balkon i ustawić w cieniu.

Po kilku miesiącach własny, pięknie pachnący kompost jest gotowy. Możesz nim zasilić rośliny doniczkowe w mieszkaniu czy na balkonie.

  1. Inną metodą kompostowania w domu jest Metoda Bokashi.

To metoda wywodząca się z tradycyjnych azjatyckich praktyk rolniczych, gdzie procesy rozkładu przebiegają w wyniku beztlenowej fermentacji.

Do kompostowania tą metodą możemy wykorzystać taki sam pojemnik jak w metodzie z dżdżownicami.

Dokładając każdą nową warstwę rozdrobnionych odpadów zielonych i kuchennych należy je bardzo dokładnie docisnąć aby usunąć powietrze a następnie spryskać lub posypać efektywnymi mikroorganizmami.

Wypełniony po brzegi, dokładnie zamknięty pojemnik pozostawiamy  do fermentacji na 2-3 tygodnie. Działające w tym czasie bakterie kwasu mlekowego, bakterie fotosyntetyczne, drożdże i inne aktywne gatunki grzybów, prowadzą fermentację zgromadzonego materiału. W tym czasie co 2-3 dni zbieramy odciek (powszechnie zwany herbatą bokashi) zawierający nagromadzone kwasy organiczne, alkohole i inne metabolity, które trzeba usuwać, aby utrzymać aktywność drobnoustrojów. Odciek nadaje się do nawożenia roślin i wzbogacania gleby.

Po 2-3 tygodniach, kiedy po otwarciu czujemy słodko-kwaśny zapach – mamy kompost gotowy do użycia.

Co można wrzucać do domowego kompostownika?
  • Resztki warzyw i owoców,
  • fusy z herbaty i kawy z filtrami,
  • kwiaty cięte,
  • rośliny doniczkowe,
  • słomę,
  • trociny,
  • pokruszone skorupki jajek,
  • skoszoną trawę,
  • popiół z kominka,
  • liście, chwasty,
  • miękki papier, tekturę i chusteczki papierowe (w niewielkich ilościach).
Czego nie wkładać?
  • twardych nasion roślin,
  • spleśniałych warzyw, owoców i chleba,
  • tłuszczu z frytkownicy,
  • produktów mlecznych,
  • mięsa, ryby, kości,

Prawidłowo prowadzony kompost nie wydziela brzydkich zapachów.

 

Jak widać metod na nie marnowanie jedzenia i ograniczanie wyrzucanych odpadów jest wiele. Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

 

Nie marnujmy jedzenia  !

Pobierz ulotkę tutaj

Skip to content